Posty

siebie pokonać.

 Wiesz jak się czuję? Chujowo Bo staram się pokonać siebie  A ciągle nie wychodzi.  To co pomyślę-traktuję zbyt poważnie  A przecież to nic nie znaczy.  Zaburzenie. Ten inny wymiar psychiki  Ta pieprzona dziura w moim mózgu  Z której nie potrafię wyjść.  I wcale mnie nie cieszy moje życie Ani to, że żyję.  Bo ja się męczę  Co to kurwa za życie.  Ale kocham jego  I dla niego pokonam nawet siebie  A siebie pokonać to szczyt, z którego widać te wszystkie pagórki Które w momencie wspinaczki były męczące  I w pocie czoła szło się pod górę.  A z góry masz już w dupie pagórki  Tylko oglądasz to wszystko z góry  I dumny jesteś z siebie patrząc jak to wszystko wygląda  Że mimo trudności dotarłeś na szczyt.  Dla Ciebie pokonam każdą górkę  Byle by dotrzeć tam gdzie dążę.  Dla Ciebie I z Tobą.  Kocham Cię skarbie.

niewystarczająca.

Choćby mi ptaki ćwierkały, że życie jest piękne  Nie jest kurwa. Jest mroczne, złe A jeszcze gorsi jesteśmy my sami.  Jedynie miłość nas zmienia. Mi dała ona możliwość zmiany. Dla niego zmieniam się  I chcę zmieniać się na lepsze.  I choć staram się jak mogę  Wiecznie jestem nie taka  Niewystarczająca  Niczego nie rozumiem. To prawda, uciekam  Jestem w tym kurwa mistrzynią. Opanowałam umiejętność ucieczki do perfekcji  Odcinam się  Izoluję  Unikam rozmów na ciężkie tematy  Chowam głowę w piach To taka po prostu jestem.  Chcę nauczyć się mierzyć z rzeczywistością Ale zamiast się uczyć jestem karana.  Czuję się nierozumiana  Tak w chuj.  I sama siebie pewnie nie rozumiem Potrzeba ucieczki przed trudnościami czasem jest tak trudna Że potrafię schować problem pod dywan  Udawać, że nie istnieje  Ograniczyć trudne relacje.  A nawet myśleć nad samobójstwem.  Bo właściwie zniknięcie faktycznie jest rozwiązaniem  Wszystkie problemy znikają  Ucieczka na zawsze Tak po prostu.